Opcja medyczna
Jestem po ostatniej punkcji. Strasznie się bałam i denerwowałam
Lekarze ano na obchodzie zgodzili się abym pojechała z Jurkiem do
Hongkongu. Ponieważ mój stan zdrowia jest ok.
Do 711 będe chodziła na rowerki icałam reszte zajęć, a 8 rano
jedziemy zobaczyć byłą angielską kolonie.
Chyba z samych moich opisów i co udaje nam się zobaczyć widać iż
czuje się wrażanie lepiej.
Opcja turystyczna
Trochę ciekawostek o których może nie wspomniałam:
Chińczycy są niskim narodem, dziewczyny mimo butów na obcasie i
koturny sięgają mi góra do brody lub są wstanie przejść mi pod
pachą.
Chłopaki są troszkę wyżsi ale takich jak Jurek jest niewielu.
Jak idzie się do knajpy, praktycznie każdej, płaci się w momencie
wyjścia czyli rachunek jest cały czas otwarty.
Nie dotyczy to Mc Donalda tam są takie same zasady jak w europie.
Wczorajszy wyjazd do parku krokodyli wiązał się z godzinnym
przejazdem metrem, dwiema przesiadkami i milionem chińczyków
spotkanych po drodze. Na powrocie były godziny szczytu. Metro jest
całe przeszklone i odjeżdza co 2,, 3 minuty a i tak czasami
nie zabieraa wszystkich. Jest 6 linii i do tego już dwie w budowie.
W parku oprócz krokodyli, żółwi, wielkiej ilości pactwa spotkaliśmy
też hipopotamy. Można było zrobić sobie zdjęcia z wężem, krokodylem
małym, tukanem i innymi.
Ciekawebyło karmienie krokodyli. Kupowało się wędkę (bambusowy
długi kij zesznurkiem) na końcu sznura wieszano szkielet od
kurczaka i fru za ogrodzenie pomostu. Krokodyle leżały na dole na
brzegu dlbrzymiego basenu i polowały na spadające kąski.
Jak wszystko w chinach wydaje się niedaleko, a jest to kawał drogi.
Idziemy zaraz na kolację i poszwędać się o po całym dniu
leżenia aż wszystko ,mnie boli.
Pozdrawiamy Gosia i Jurej
Zupełnie zapomniałam o paru szczegółach
- chinki często noszą okulary, ale bez szkieł - czyżby dodawało im
to inteligencji
- rowery są najczęstszym środkiem lokomocji tutaj, więc zawsze i
wszędzie mają pierwszeństwo.
Mogą jeździć pod prąd, tak samo jak motorki czy skuterki, na
skrzyżowaniach tylko ten co ma pierwszeństwo. Stłuczek czy innych
kolizji tu nie zauważyliśmy.
-tak samo piesi mają pierszeństwo, najczęściej idą i mało patrzą i
jakośnikt pod koła nie wpada.
Pozdrawiamy
osia i Jurek